Ludzie 1.2 Songtext
von Lipali
Ludzie 1.2 Songtext
Nie chcesz patrzeć w moje oczy, moje nie chcą widzieć twych
Uciekamy spojrzeniami, lepiej błądzić lepiej kryć
Łatwiej myślą z wyobrażeń wypaczony obraz tkać
Łatwiej wierzyć jest niż wiedzieć fałszywych nadziei smak
Nie chcesz słyszeć mojej mowy, moje uszy nie chcą Twej
Zagłuszamy wystrzałami słowa których coraz mniej
Lepiej myślą z wyobrażeń wypaczony obraz tkać
Tak jest prościej tak jest łatwiej, nie chcieć wiedzieć nie chcieć znać
Szukać siebie poza sobą szukać w innych nas
Zagubieni w sobie brniemy, w żyłach jedna krew
Poszukajmy dłońmi dłoni, niech w uścisku splotą się
Nigdy nie jest aż tak dobrze, by nie mogło znów być źle
Wejrzyj zatem w moje oczy, ja zagłębię w Twoje się
Zobacz tam samego siebie, jak w zwierciadle przejrzyj się
Szukać siebie poza sobą szukać innych w nas
Zagubieni w sobie brniemy, w żyłach jedna krew
Szukać siebie poza sobą szukać innych w nas
Podobieństwa i nadzieje, z gardeł jeden śpiew
Uciekamy spojrzeniami, lepiej błądzić lepiej kryć
Łatwiej myślą z wyobrażeń wypaczony obraz tkać
Łatwiej wierzyć jest niż wiedzieć fałszywych nadziei smak
Nie chcesz słyszeć mojej mowy, moje uszy nie chcą Twej
Zagłuszamy wystrzałami słowa których coraz mniej
Lepiej myślą z wyobrażeń wypaczony obraz tkać
Tak jest prościej tak jest łatwiej, nie chcieć wiedzieć nie chcieć znać
Szukać siebie poza sobą szukać w innych nas
Zagubieni w sobie brniemy, w żyłach jedna krew
Poszukajmy dłońmi dłoni, niech w uścisku splotą się
Nigdy nie jest aż tak dobrze, by nie mogło znów być źle
Wejrzyj zatem w moje oczy, ja zagłębię w Twoje się
Zobacz tam samego siebie, jak w zwierciadle przejrzyj się
Szukać siebie poza sobą szukać innych w nas
Zagubieni w sobie brniemy, w żyłach jedna krew
Szukać siebie poza sobą szukać innych w nas
Podobieństwa i nadzieje, z gardeł jeden śpiew
Writer(s): Tomasz Lipnicki, Lukasz Jeleniewski, Adrian Jozef Kulik, Roman Lukasz Bereznicki Lyrics powered by www.musixmatch.com