Klasówka z fragmentu wolności Songtext
von Krzysztof Daukszewicz
Klasówka z fragmentu wolności Songtext
Nie pomni dziś filozof pan, historyk i teolog,
Kto pierwszy krzyknął – Wolność dam!
Czy tyran, czy też prorok?
I co na myśli człek ów miał
Też nikt z nas nie pamięta
Czy łańcuch, co dwie ręce skuł,
Czy rozerwane pęta?
Lecz wolność, wolny!
Jak pięknie się odmienia.
Wolność! Wolny!
Przez wieki bez wytchnienia.
Wolność! Wolny!
I nikt jej nie rozbudził.
Bo wolność, ludzie, to tylko lep na ludzi!
I trwa to już tysiące lat i nic się tu nie zmienia
Krzyczymy wolność po to, by nie spały nam sumienia.
I każdy wiek przykłady dał, te przypłacone głową.
By wierzyć, że i wolność to nie tylko piękne słowo
Więc wolność, wolny!
Jak pięknie się odmienia.
Wolność! Wolny!
Przez wieki bez wytchnienia.
Wolność! Wolny!
I nikt jej nie rozbudził.
Bo wolność, ludzie, to tylko lep na ludzi!
Bo ten, co wisiał w cieniu drzew, przed śmiercią się pocieszał,
że to za wolność, chociaż też tak myślał ten co wieszał.
A ten co wydał rozkaz: Śmierć! Szampanem się uraczył
Bo wyrok brzmiał: Za wolność! Więc pan sędzia mu wybaczył
Więc: Wolność! Wolny!
Jak pięknie się odmienia.
Wolność! Wolny!
Przez wieki bez wytchnienia.
Wolność! Wolny!
I nikt jej nie rozbudził.
Bo wolność, ludzie, to tylko lep na ludzi!
Więc lały się przez cały czas krwi purpurowe strugi
Bo zawsze jednym była śmierć, by wolność była drugim.
I zawsze jakiś człowiek jest, co w czasach niespokojnych
Zarzuca sobie pętle, bo nareszcie chce być wolnym.
Więc: Wolność... Wolny...
Kto pierwszy krzyknął – Wolność dam!
Czy tyran, czy też prorok?
I co na myśli człek ów miał
Też nikt z nas nie pamięta
Czy łańcuch, co dwie ręce skuł,
Czy rozerwane pęta?
Lecz wolność, wolny!
Jak pięknie się odmienia.
Wolność! Wolny!
Przez wieki bez wytchnienia.
Wolność! Wolny!
I nikt jej nie rozbudził.
Bo wolność, ludzie, to tylko lep na ludzi!
I trwa to już tysiące lat i nic się tu nie zmienia
Krzyczymy wolność po to, by nie spały nam sumienia.
I każdy wiek przykłady dał, te przypłacone głową.
By wierzyć, że i wolność to nie tylko piękne słowo
Więc wolność, wolny!
Jak pięknie się odmienia.
Wolność! Wolny!
Przez wieki bez wytchnienia.
Wolność! Wolny!
I nikt jej nie rozbudził.
Bo wolność, ludzie, to tylko lep na ludzi!
Bo ten, co wisiał w cieniu drzew, przed śmiercią się pocieszał,
że to za wolność, chociaż też tak myślał ten co wieszał.
A ten co wydał rozkaz: Śmierć! Szampanem się uraczył
Bo wyrok brzmiał: Za wolność! Więc pan sędzia mu wybaczył
Więc: Wolność! Wolny!
Jak pięknie się odmienia.
Wolność! Wolny!
Przez wieki bez wytchnienia.
Wolność! Wolny!
I nikt jej nie rozbudził.
Bo wolność, ludzie, to tylko lep na ludzi!
Więc lały się przez cały czas krwi purpurowe strugi
Bo zawsze jednym była śmierć, by wolność była drugim.
I zawsze jakiś człowiek jest, co w czasach niespokojnych
Zarzuca sobie pętle, bo nareszcie chce być wolnym.
Więc: Wolność... Wolny...
Writer(s): Krzysztof Antoni Daukszewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com