Pocztówka z kosmosu 15.04.15 Songtext
von Kortez
Pocztówka z kosmosu 15.04.15 Songtext
Dzwonili od rana, że w nocy mam lot
Że to bardzo pilne
I właśnie mnie chcą
Rakieta już czeka
Człowieka im brak
Człowieka z gitarą, to wszystko co mam
I dali skafander - perłowa biel
Z pojemną butlą z napisem tlen
Wsadzili w kabinę
Odliczyli trzy
I już lecę w kosmos, a na dole ty
Czekasz ty, wciąż czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Sikałem w torebki, jadłem jak pies
A eksperyment przeciągał się
Jedyną radością, był kosmiczny gig
Tak na to wołałem, otwierając drzwi
Na orbicie dźwięk przeszywał nicość
A gitary gryf, był mi kotwicą, na dnie
I choć na dole świat to był żart
To w tym mrowisku gdzieś daleko tam
Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Już nie mam jak
Wylądować, poczuć grunt
Zapomnieli o mnie ci
Co dali tlen, wysłali hen
Że to bardzo pilne
I właśnie mnie chcą
Rakieta już czeka
Człowieka im brak
Człowieka z gitarą, to wszystko co mam
I dali skafander - perłowa biel
Z pojemną butlą z napisem tlen
Wsadzili w kabinę
Odliczyli trzy
I już lecę w kosmos, a na dole ty
Czekasz ty, wciąż czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Sikałem w torebki, jadłem jak pies
A eksperyment przeciągał się
Jedyną radością, był kosmiczny gig
Tak na to wołałem, otwierając drzwi
Na orbicie dźwięk przeszywał nicość
A gitary gryf, był mi kotwicą, na dnie
I choć na dole świat to był żart
To w tym mrowisku gdzieś daleko tam
Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Czekasz ty
Już nie mam jak
Wylądować, poczuć grunt
Zapomnieli o mnie ci
Co dali tlen, wysłali hen
Writer(s): Jakub Galinski, Aleksander Tomasz Swierkot, Piotr Szmidt, Lukasz Stanislaw Federkiewicz, Michal Szmidt Lyrics powered by www.musixmatch.com