To tylko rap Songtext
von KęKę
To tylko rap Songtext
To znowu ja
2019, Mr. KęKę
To ja
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać (słuchaj, słuchaj)
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap
To nie jest nagranie dla smutnych serduszek
Co myślą, że raper to Mesjasz (nie jest)
Choć będzie ci przykro, powiedzieć to muszę
To kwestia zdrowego podejścia (słuchaj)
Naprawę nie umiem ci pomóc w problemach
Szczerze, nawet cię nie znam (łapiesz?)
Poza tym mam dużo własnych problemów
Więc na twoje nie ma już miejsca (sorry!)
Kęki Mister, zdejm tornister
Lecę luźno jakby to był na mixtape
Sram na biznes, mam sumienie czyste
I to właśnie jest najzajebistsze
Lecę szczerze, ty to przecież cenisz
Do widzenia, wszyscy oburzeni
Pozdrowienia tym co zrozumieli
Mówię prawdę i to się nie zmieni
Nie, nie, nie, nie
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych (leć wyżej!)
Co dają siłę mi, by dalej grać (bawimy się, kochani bawimy się)
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych (rączki, panie)
Ty się nie spinaj, to tylko rap (wyżej, mocniej!)
Scena studio – zawsze na sto procent
Dobra jakość, za to płacisz flotę
Jak obiecam, to dotrzymam słowa
Pacta sunt servanda - w życiu tez tak robię
Najpierw próba, chociaż miejsce znane
Dzień rozbija, ale jestem na niej
Sześć lat w trasie, zero zwolnień
Non stop rabotajet, jakie chorowanie?
Mr. KęKę jak najlepszy Patek
Się nie zdarza żebym był po czasie
I tym właśnie jest szacunek dla mnie
Mocne czyny, a nie gesty tanie
Na backstage′u chcę mieć święty spokój
Trochę wody, może garść owoców
Po koncercie szybko wsiąść w samochód
W domu czeka życie, a za tydzień znowu (lecimy!)
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap
Za szacunek dam szacunek (zawsze)
Lecz nie dam sobie wejść na głowę (nigdy)
A jak tego nie rozumiesz
To ten numer jest o tobie (łapiesz?)
Daję rapy prosto z serca (serca!)
Lecz ci nie odmienię życia (życia!)
I prywatnie to mnie nie znasz (nie znasz!)
Musi starczyć ci muzyka (łapiesz?)
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap...
2019, Mr. KęKę
To ja
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać (słuchaj, słuchaj)
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap
To nie jest nagranie dla smutnych serduszek
Co myślą, że raper to Mesjasz (nie jest)
Choć będzie ci przykro, powiedzieć to muszę
To kwestia zdrowego podejścia (słuchaj)
Naprawę nie umiem ci pomóc w problemach
Szczerze, nawet cię nie znam (łapiesz?)
Poza tym mam dużo własnych problemów
Więc na twoje nie ma już miejsca (sorry!)
Kęki Mister, zdejm tornister
Lecę luźno jakby to był na mixtape
Sram na biznes, mam sumienie czyste
I to właśnie jest najzajebistsze
Lecę szczerze, ty to przecież cenisz
Do widzenia, wszyscy oburzeni
Pozdrowienia tym co zrozumieli
Mówię prawdę i to się nie zmieni
Nie, nie, nie, nie
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych (leć wyżej!)
Co dają siłę mi, by dalej grać (bawimy się, kochani bawimy się)
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych (rączki, panie)
Ty się nie spinaj, to tylko rap (wyżej, mocniej!)
Scena studio – zawsze na sto procent
Dobra jakość, za to płacisz flotę
Jak obiecam, to dotrzymam słowa
Pacta sunt servanda - w życiu tez tak robię
Najpierw próba, chociaż miejsce znane
Dzień rozbija, ale jestem na niej
Sześć lat w trasie, zero zwolnień
Non stop rabotajet, jakie chorowanie?
Mr. KęKę jak najlepszy Patek
Się nie zdarza żebym był po czasie
I tym właśnie jest szacunek dla mnie
Mocne czyny, a nie gesty tanie
Na backstage′u chcę mieć święty spokój
Trochę wody, może garść owoców
Po koncercie szybko wsiąść w samochód
W domu czeka życie, a za tydzień znowu (lecimy!)
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap
Za szacunek dam szacunek (zawsze)
Lecz nie dam sobie wejść na głowę (nigdy)
A jak tego nie rozumiesz
To ten numer jest o tobie (łapiesz?)
Daję rapy prosto z serca (serca!)
Lecz ci nie odmienię życia (życia!)
I prywatnie to mnie nie znasz (nie znasz!)
Musi starczyć ci muzyka (łapiesz?)
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap
To znowu ja, lecz tym razem głównie dla tych
Co dają siłę mi, by dalej grać
Kozacki track, lecz wyłącznie dla kumatych
Ty się nie spinaj, to tylko rap...
Writer(s): Krystian Silakowski, Julien Willems, Piotr Siara, Nadim Akach Lyrics powered by www.musixmatch.com