Samson Songtext
von KęKę
Samson Songtext
Jest 95-96
Nie liczę tu nawet, że znasz to
Ulice są szare jak z kronik
Każdy się zbroi
Pełno jest skinów i punków
Młody chłopak bez paktów
Trochę chłopak bez szans tu
Mimo to lecę swoje
W ciuchach z lumpeksu
I trampkach najtańszych – z targu
Inny bardziej niż bardzo
Inny w długich włosach jak Samson (Samson)
Paru chciało mi dokuczać
Ścinaj to dzieciak
Dobrze wiesz gdzie ja mam to
Inny świat w mojej głowie (głowie)
Bo na co dzień niełatwo (nie, nie)
W domu bywała heheh
Dzisiaj jest dobrze, wtedy było za ciasno
Znowu lecę przez miasto
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Znowu lecę przez miasto (lecę)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Potem chciałem być dokładnie taki
Jak ci których miałem tylko omijać
I nie rzucać się w oczy
Nic nie odstawać
To była moja Dalila
Błędnie czułem, że jest w grupie siła
Dzisiaj wiedze ze a, a, a
Siła jest tam gdzie ja
Długo chciałem żyć tak jak inni
Zmarnowałem na to tyle młodych lat
Teraz już słucham się tego, co w środku
A inni chcą zyć jak ja
I dlatego życzę tobie żebyś wiedział
To, że innych życiem wcale żyć nie warto
Nawet jak mają wytykać cię palcem
Jak mnie kiedy idę we włosach jak Samson
Znowu lecę przez miasto (miasto)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Znowu lecę przez miasto (lecę)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie liczę tu nawet, że znasz to
Ulice są szare jak z kronik
Każdy się zbroi
Pełno jest skinów i punków
Młody chłopak bez paktów
Trochę chłopak bez szans tu
Mimo to lecę swoje
W ciuchach z lumpeksu
I trampkach najtańszych – z targu
Inny bardziej niż bardzo
Inny w długich włosach jak Samson (Samson)
Paru chciało mi dokuczać
Ścinaj to dzieciak
Dobrze wiesz gdzie ja mam to
Inny świat w mojej głowie (głowie)
Bo na co dzień niełatwo (nie, nie)
W domu bywała heheh
Dzisiaj jest dobrze, wtedy było za ciasno
Znowu lecę przez miasto
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Znowu lecę przez miasto (lecę)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Potem chciałem być dokładnie taki
Jak ci których miałem tylko omijać
I nie rzucać się w oczy
Nic nie odstawać
To była moja Dalila
Błędnie czułem, że jest w grupie siła
Dzisiaj wiedze ze a, a, a
Siła jest tam gdzie ja
Długo chciałem żyć tak jak inni
Zmarnowałem na to tyle młodych lat
Teraz już słucham się tego, co w środku
A inni chcą zyć jak ja
I dlatego życzę tobie żebyś wiedział
To, że innych życiem wcale żyć nie warto
Nawet jak mają wytykać cię palcem
Jak mnie kiedy idę we włosach jak Samson
Znowu lecę przez miasto (miasto)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Znowu lecę przez miasto (lecę)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny
Czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje
Znowu spokojnie
Trochę naiwnie jak dziecko
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Nie ma nic poza tym, co masz w sobie dzieciak
Nie ma nic poza tym, nie
Writer(s): Piotr Siara, Agnieszka Tatarek Lyrics powered by www.musixmatch.com