Lot Songtext
von Kizo
Lot Songtext
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Zachód słońca blisko
Na nosie Bottega Veneta
Szalony poeta od gonienia kieta, po numer jeden w kraju
Zrobię disco, jakiego nie znała planeta
Twoja stara też będzie na haju
Kiedy spróbuje naszego towaru
Krążą legendy o naszych afterach
Nie ma wjazdu żadna kamera
Żyje się tu i teraz, z tego sezonu już macie lidera
Moi ziomale wcale nie są znani
A bawią się z nami modelki z Hiszpanii
Dzisiaj utonę, lecz nie jak Titanic
Ona w Ferrari zdejmuje stanik
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Playa, wakacje i akcje gorące jak nocne atrakcje, sprawdź je (sprawdź je)
Tak się buja, tak się kaszle
Okulary czarne LV i tańczę
Po wschód słońca nie zasnę
To-to-to mój czas, nie mam zmartwień
Pa-pa-pakuj się i pod palmę
Lecimy na grubo, rzuć tą dupą dla mnie
Nie ma końca ten tandem
Wac Toja, Kizo i nikt nie zaśnie
To kino na żywo, te dupy są w transie
A ich boli kino i sukces, to straszne
Znowu w trasie gubię zasięg
Dalej to kręcę, mam pasję, wariacie
Mój dom to scena, hula cała hala
To ja, narcyz - nie ma, "Proszę", "Przepraszam"
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Zachód słońca blisko
Na nosie Bottega Veneta
Szalony poeta od gonienia kieta, po numer jeden w kraju
Zrobię disco, jakiego nie znała planeta
Twoja stara też będzie na haju
Kiedy spróbuje naszego towaru
Krążą legendy o naszych afterach
Nie ma wjazdu żadna kamera
Żyje się tu i teraz, z tego sezonu już macie lidera
Moi ziomale wcale nie są znani
A bawią się z nami modelki z Hiszpanii
Dzisiaj utonę, lecz nie jak Titanic
Ona w Ferrari zdejmuje stanik
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Playa, wakacje i akcje gorące jak nocne atrakcje, sprawdź je (sprawdź je)
Tak się buja, tak się kaszle
Okulary czarne LV i tańczę
Po wschód słońca nie zasnę
To-to-to mój czas, nie mam zmartwień
Pa-pa-pakuj się i pod palmę
Lecimy na grubo, rzuć tą dupą dla mnie
Nie ma końca ten tandem
Wac Toja, Kizo i nikt nie zaśnie
To kino na żywo, te dupy są w transie
A ich boli kino i sukces, to straszne
Znowu w trasie gubię zasięg
Dalej to kręcę, mam pasję, wariacie
Mój dom to scena, hula cała hala
To ja, narcyz - nie ma, "Proszę", "Przepraszam"
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Mówią, "Upadłeś na głowę, bracie", mają rację
Z jachtu skaczę do wody na banię
(Tak zaczynamy wakacje!)
Naszym lotem żyje cały hotel
Drinki z lodem, gdy się dzieją cuda
Naszym lotem żyje cały hotel
Dzwonią, czy też może wbić obsługa
Writer(s): Bartlomiej Skoraczewski, Waclaw Osiecki, Patryk Oskar Wozinski Lyrics powered by www.musixmatch.com