W Sadzie Śmiertelnego Piękna Songtext
von KAT
W Sadzie Śmiertelnego Piękna Songtext
Świeciła dniom - była mu słońcem
W pomrokach życiowego snu
Tyle dała pełni
Cała moc płomienia spijały usta,
Potem krew.
W sadzie śmiertelnego piękna
Jedna lampka, jeden kwiat.
Milczenie.
Jak cicho śpi
W kielichu
Zastyga rubinowa ciecz
Światy jego - zgasłe
Brudny dom
Drzewa - schylone w szubieniczny łuk
W sadzie śmiertelnego piękna
Jedna lampka, jeden kwiat
Czarną karetą odjeżdża
W zapomnienie?
Albo
Czarną karetą wybiera się na piwo?
W pomrokach życiowego snu
Tyle dała pełni
Cała moc płomienia spijały usta,
Potem krew.
W sadzie śmiertelnego piękna
Jedna lampka, jeden kwiat.
Milczenie.
Jak cicho śpi
W kielichu
Zastyga rubinowa ciecz
Światy jego - zgasłe
Brudny dom
Drzewa - schylone w szubieniczny łuk
W sadzie śmiertelnego piękna
Jedna lampka, jeden kwiat
Czarną karetą odjeżdża
W zapomnienie?
Albo
Czarną karetą wybiera się na piwo?
Writer(s): Piotr Luczyk, Roman Ryszard Kostrzewski, Jacek Edward Regulski, Krzysztof Jerzy Oset, Ireneusz Jaroslaw Loth Lyrics powered by www.musixmatch.com