Przedwczoraj Songtext
von Jazzombie
Przedwczoraj Songtext
Już się o grzechy noce proszą
Już z wiosny znów jak z bólu krzyczę
Nieubłaganą mnie rozkoszą
Zakuj w ramiona ratownicze
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
A jeśli zacznę się na nowo
Wyrywać zbuntowanym ciałem
Powiedz mi wreszcie pierwsze słowo
Którego nigdy nie słyszałem
Bo znów pogański samum wieje
W pędach, zawrotach, burzach, blaskach
Pamiętaj, kiedy znów zdziczeję
Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Już z wiosny znów jak z bólu krzyczę
Nieubłaganą mnie rozkoszą
Zakuj w ramiona ratownicze
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
A jeśli zacznę się na nowo
Wyrywać zbuntowanym ciałem
Powiedz mi wreszcie pierwsze słowo
Którego nigdy nie słyszałem
Bo znów pogański samum wieje
W pędach, zawrotach, burzach, blaskach
Pamiętaj, kiedy znów zdziczeję
Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Przedwczoraj!
Writer(s): Rafal Sebastian Borycki, Mariusz Denst, Maciej Dzierzanowski, Hubert Marcin Dobaczewski, Filip Jacek Rozanski, Julian Tuwim, Baron Adam Milwiw, Wojciech Rafal Mazolewski, Szwed Michal Jastrzebski, Karol Marek Gola, Rafal Klimczuk Lyrics powered by www.musixmatch.com