Dorosłość jak początek umierania Songtext
von Hey
Dorosłość jak początek umierania Songtext
Odciaza moja krew
Przemierza zyl korytarze
Calego swiata jek
Kazda ludzkosci obawa
Udeptuje skóre tej
Skapanej w mroku planety
Z naiwnoscia na która stac
Stac chyba tylko dziecko
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Trzeba mi troski trzeba mi
Odciaza moja krew
Przemierza zyl korytarze
Calego swiata jek
Kazda ludzkosci obawa
Nadwrazliwosc to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem
W glowe kopcie mnie moze
Moze ozdrowieje
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Trzeba mi troski trzeba mi
Przemierza zyl korytarze
Calego swiata jek
Kazda ludzkosci obawa
Udeptuje skóre tej
Skapanej w mroku planety
Z naiwnoscia na która stac
Stac chyba tylko dziecko
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Trzeba mi troski trzeba mi
Odciaza moja krew
Przemierza zyl korytarze
Calego swiata jek
Kazda ludzkosci obawa
Nadwrazliwosc to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem
W glowe kopcie mnie moze
Moze ozdrowieje
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Dyskretnej troski trzeba mi
Trzeba mi troski trzeba mi
Writer(s): Katarzyna Nosowska, Piotr Jakub Banach Lyrics powered by www.musixmatch.com