Dwie dłonie Songtext
von Hades
Dwie dłonie Songtext
Mam dwie dłonie mogę wzniecać ogień
Mam dwie nogi mogę iść po swoje
W każdą stronę żeby żyć jak wole. Ty!
Nie pierdolę się z tym co nie jest mi po drodze, no
Widzisz ziomek, od taśmy w magnetofonie
Zaczęła się cała opowieść i cały czas płonie
Myśl co chcesz o mnie, masz prawdę, wierz
Nie interesuje cię? zmień kategorię na Magdę M
Kradnę tlen, bo nie ma nic za darmo
W świecie cen, tu gdzie królem jest banknot
żeby zjeść chleb, musisz mieć ziarno
I jak najwcześniej wierzyć w to, że na serio warto
W czasach, gdzie życie traci ważność, jak masło
Wbij w nie nóż albo wypierdol przez balkon
Mieli być tu, jednak ich zabrakło
My możemy zmienić świat, powiedzcie na głos
Czego mogę więcej chcieć?
Dłonie mam dwie, serce bije za trzech,
Więc biorę ten dzień, który jest
Taki jaki jest! /x2
Moje życie to wielki dzień świra
Wlane we mnie, jak do butelki benzyna, bum
Przyszedłem tu, żeby wygrywać
Kiedy niebo bez chmur, szczyty gór zdobywam, spójrz
Bóg chciał, bym wykorzystał potencjał
Dał mi mózg, żeby wpływał na twój wszechświat
I płynę, zbudowałem łódź, która przetrwa
Wkładam wysiłek póki władza jest w rękach, to
Piękna walka, jak Talib Kweli zmagać się z falami
Na oceanach wiary w samego siebie
I w to, ze jeszcze kiedyś będzie lepiej,
Dopóki mam nadzieję, to wciąż wierzę
Dopóki mam dwie ręce, to zbyt wiele
żeby skończyć pod sklepem na liczeniu butelek
życie to dar wykorzystaj go jak najlepiej
Drugi raz ulica nie daje szans, nie wiesz?
Czego mogę więcej chcieć?
Dłonie mam dwie, serce bije za trzech,
Więc biorę ten dzień, któr
Mam dwie nogi mogę iść po swoje
W każdą stronę żeby żyć jak wole. Ty!
Nie pierdolę się z tym co nie jest mi po drodze, no
Widzisz ziomek, od taśmy w magnetofonie
Zaczęła się cała opowieść i cały czas płonie
Myśl co chcesz o mnie, masz prawdę, wierz
Nie interesuje cię? zmień kategorię na Magdę M
Kradnę tlen, bo nie ma nic za darmo
W świecie cen, tu gdzie królem jest banknot
żeby zjeść chleb, musisz mieć ziarno
I jak najwcześniej wierzyć w to, że na serio warto
W czasach, gdzie życie traci ważność, jak masło
Wbij w nie nóż albo wypierdol przez balkon
Mieli być tu, jednak ich zabrakło
My możemy zmienić świat, powiedzcie na głos
Czego mogę więcej chcieć?
Dłonie mam dwie, serce bije za trzech,
Więc biorę ten dzień, który jest
Taki jaki jest! /x2
Moje życie to wielki dzień świra
Wlane we mnie, jak do butelki benzyna, bum
Przyszedłem tu, żeby wygrywać
Kiedy niebo bez chmur, szczyty gór zdobywam, spójrz
Bóg chciał, bym wykorzystał potencjał
Dał mi mózg, żeby wpływał na twój wszechświat
I płynę, zbudowałem łódź, która przetrwa
Wkładam wysiłek póki władza jest w rękach, to
Piękna walka, jak Talib Kweli zmagać się z falami
Na oceanach wiary w samego siebie
I w to, ze jeszcze kiedyś będzie lepiej,
Dopóki mam nadzieję, to wciąż wierzę
Dopóki mam dwie ręce, to zbyt wiele
żeby skończyć pod sklepem na liczeniu butelek
życie to dar wykorzystaj go jak najlepiej
Drugi raz ulica nie daje szans, nie wiesz?
Czego mogę więcej chcieć?
Dłonie mam dwie, serce bije za trzech,
Więc biorę ten dzień, któr
Writer(s): Wojciech Meclewski, Rafal Galaszewski, Mironowicz Lukasz Bulat Lyrics powered by www.musixmatch.com