Przyjdź wieczorem Songtext
von Emil Blef
Przyjdź wieczorem Songtext
Przyjdź wieczorem, wiesz gdzie mieszkam
Moje drzwi będą stały otworem
Otworzę pierwszą, potem drugą z zasów
I będę czekał aż usłyszę twój stukot obcasów
I będę czekał, i oczy zamknę
A otworzę, gdy usłyszę jak naciskasz klamkę
Będę siedział grzeczny, naprawdę
Bo wiem ile od ciebie do mnie jest do przejścia przecznic
Odłożę teksty, wyłączę wszystkie bity
Bo kocham każdą z twoich wizyt
Przygotuję kawę, mam jakieś smakołyki
I puszczę jakiś miły akord w głośniki
Opowiesz jak ci minął dzień bez barier
Ja pokażę swój nowy zestaw manier
Przyjdź, bo z chęcią ci pokażę
Jak wyglądać może wieczór pełen wrażeń
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przyjdź wieczorem, wpadnij do mnie
Wiem, że jutro wtorek i na rano masz do pracy
Ale przyjdź pobrudzimy trochę naczyń
Zaczniemy dobrze tydzień
A jak ci się znudzę wyjdziesz
Wrócisz kiedy zaczniesz tęsknić
Bo znam twoje sukcesy, a ty moje klęski
Będzie świecić tylko jedna lampa
I zamiast pytać dlaczego wciąż stoi pusta ramka
Zapytasz o mój nowy zapach, a ja odpowiem
Że mam na szczęście zapas
Bo chcę by tylko ze mną się kojarzył
I lubię, kiedy patrzysz jakbyś chciała sparzyć więc
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziesz miała trochę wspomnień
Takie dni jak te nigdy się nie mylą
Wyłącz sprzęt, nie możesz żyć samą muzyką
Ogarnij pokój, idź się wykąp
Tylko nie zapomnij odrobiny perfum
Nie denerwuj się, masz czas
Wiesz, że przyjdzie ale przecież nie będzie biec
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziesz miała trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Przybliż się, przybliż do mnie
Przybliż do mnie
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przybliż się, przybliż do mnie
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przybliż się, przybliż do mnie
Moje drzwi będą stały otworem
Otworzę pierwszą, potem drugą z zasów
I będę czekał aż usłyszę twój stukot obcasów
I będę czekał, i oczy zamknę
A otworzę, gdy usłyszę jak naciskasz klamkę
Będę siedział grzeczny, naprawdę
Bo wiem ile od ciebie do mnie jest do przejścia przecznic
Odłożę teksty, wyłączę wszystkie bity
Bo kocham każdą z twoich wizyt
Przygotuję kawę, mam jakieś smakołyki
I puszczę jakiś miły akord w głośniki
Opowiesz jak ci minął dzień bez barier
Ja pokażę swój nowy zestaw manier
Przyjdź, bo z chęcią ci pokażę
Jak wyglądać może wieczór pełen wrażeń
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przyjdź wieczorem, wpadnij do mnie
Wiem, że jutro wtorek i na rano masz do pracy
Ale przyjdź pobrudzimy trochę naczyń
Zaczniemy dobrze tydzień
A jak ci się znudzę wyjdziesz
Wrócisz kiedy zaczniesz tęsknić
Bo znam twoje sukcesy, a ty moje klęski
Będzie świecić tylko jedna lampa
I zamiast pytać dlaczego wciąż stoi pusta ramka
Zapytasz o mój nowy zapach, a ja odpowiem
Że mam na szczęście zapas
Bo chcę by tylko ze mną się kojarzył
I lubię, kiedy patrzysz jakbyś chciała sparzyć więc
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziesz miała trochę wspomnień
Takie dni jak te nigdy się nie mylą
Wyłącz sprzęt, nie możesz żyć samą muzyką
Ogarnij pokój, idź się wykąp
Tylko nie zapomnij odrobiny perfum
Nie denerwuj się, masz czas
Wiesz, że przyjdzie ale przecież nie będzie biec
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Będziesz miała trochę wspomnień
Więc przybliż się, przybliż do mnie
Przybliż się, przybliż do mnie
Przybliż do mnie
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przybliż się, przybliż do mnie
Przybliż się, przybliż do mnie
Będziemy mieli trochę wspomnień
Przybliż się, przybliż do mnie
Writer(s): Mateusz Gudel, Mateusz Stanislaw Holak Lyrics powered by www.musixmatch.com