Songtexte.com Drucklogo

Napady Songtext
von Elektryczne Gitary

Napady Songtext

Już dawno mówił mi dziadek że jestem dziwny przypadek
Dzisiaj nikt nie daje rady na te moje napady
Oj oj znowu czuję - czuję że znów podróżuję
Kiedyż to ja nabrałem ochoty na takie odloty

Bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
Nikt nie daje już rady na moje napady

Bo ja muszę być w ruchu - słyszeć wiatru świst w uchu
Nie wróciłem na pierogi - wyszedłem na minut pięć
Widzieli mnie w pół drogi taki ze mnie mąż i zięć
I teraz powiedz kto wie że byłem w Krakowie

Bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
Nikt nie daje już rady na moje napady


Osiedliłem się prawie w dobrym punkcie w Warszawie
Na Centralnym miałem metę dwie koszule i kobietę
Ale wczoraj po śniadaniu widziano mnie w innym ubraniu
Przy całkiem innej dziewczynie - podobno w Szczecinie

Bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
Nikt nie daje już rady na moje napady

Nie pytaj więc czy to ja - wystarczy że coś mnie gna
I gdy taki czuję mus zabieram się i szlus

Choć szybszy jestem niż jeleń kierownik mówił mi że leń
Nie widzieli mnie w pracy trzy lata - taki ze mnie syn i tata
Lekarza nie słuchałem niezdrowo i leków nie brałem ze sobą
Zająłem kolejkę po piernik w Toruniu na wszystko patrzył Kopernik

Bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
Nikt nie daje już rady na moje napady

A rano koło śniadania dotarłem do Poznania
Znowu kolacja w Mrągowie z raną tłuczoną na głowie
Owinięty w wycieraczkę stwierdzili że mam padaczkę
A że cerę niezdrową - stwierdzili że skroniową


Bo ja muszę być w ruchu słyszeć wiatru świst w uchu
Nikt nie daje już rady na moje napady

Songtext kommentieren

Log dich ein um einen Eintrag zu schreiben.
Schreibe den ersten Kommentar!

Beliebte Songtexte
von Elektryczne Gitary

Quiz
Wer ist gemeint mit „The King of Pop“?

Fans

»Napady« gefällt bisher niemandem.