Czasy średnie Songtext
von Elektryczne Gitary
Czasy średnie Songtext
Nie bogaty, choć nie biedny
Zdolny, tylko niezbyt lotny
Niepotrzebny i potrzebny
Umoczony, lecz nie mokry
Mocny, ale ciut za słaby
W oczach głębia albo piach
Kawał chłopa i pół baby
Tak odważny, że aż strach
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, środek trasy
Jawnie, ale z kotem w worku
Samodzielnie w zwartym marszu
Pędzi naprzód, stojąc w korku
Równy jak dwa grzyby w barszczu
Szczupły, chociaż w sumie gruby
Pełen ducha i bez wiary
Do zwycięstwa i do zguby
Młody, ale całkiem stary
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, środek trasy
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, środek trasy
Lubi sobie robić dobrze
Ale żyje niewygodnie
Tak się śpieszy, by nie zdążyć
Wstaje, żeby się nie podnieść
Solidarnie i spod lady
Tak przed laty, jak po latach
Promocyjnie do szuflady
Liczy zyski w samych stratach
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, koniec trasy
Zdolny, tylko niezbyt lotny
Niepotrzebny i potrzebny
Umoczony, lecz nie mokry
Mocny, ale ciut za słaby
W oczach głębia albo piach
Kawał chłopa i pół baby
Tak odważny, że aż strach
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, środek trasy
Jawnie, ale z kotem w worku
Samodzielnie w zwartym marszu
Pędzi naprzód, stojąc w korku
Równy jak dwa grzyby w barszczu
Szczupły, chociaż w sumie gruby
Pełen ducha i bez wiary
Do zwycięstwa i do zguby
Młody, ale całkiem stary
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, środek trasy
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, środek trasy
Lubi sobie robić dobrze
Ale żyje niewygodnie
Tak się śpieszy, by nie zdążyć
Wstaje, żeby się nie podnieść
Solidarnie i spod lady
Tak przed laty, jak po latach
Promocyjnie do szuflady
Liczy zyski w samych stratach
Średnie czasy, średnia klasa
Tłum waletów, nie ma asa
Średnie czasy, klasa średnia
Co wymyśli – wyjdzie brednia
Średnie czasy, koniec trasy
Writer(s): Jakub Wojciech Sienkiewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com