El Polako Songtext
von donGURALesko
El Polako Songtext
Żyję w policyjnym państwie, gdzie wciąż pościg
Typy trą proszki, z nimi panny co żrą groszki
Mają pot gorzki, inni dużo piją
Jedni żyją chwilą, inni z losem się biją
Jak nie ma, to się wiją lub wyją, a jak rzucają, to tyją
I niby się nie oszczędzają, ale jakoś żyją
Jedni palą i się mulą, inni walą w rulon
A lekarze podają pavulon
Chuj z kulturą, tak jak handlowy pawilon
Jedni pierdolą Babilon, inni golą bilon
To jest polskie kasyno, dotknij – zejdzie lawiną
Wbrew karabinom, krąży hydrokannabinol
Te dania na wynos wszędzie kupisz
Ten system łupi jak Golberg
Choć podobno jest głupi
Płacisz słono, płacisz raz, płacisz drugi
Jesteś głupi – wpadasz w długi, nie masz nawet na szlugi
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
To opowieść o kolesiach, co zasiedlają te bloki
Jedni golą się na łyso, inni noszą dreadloki
Jedni wciągają obłoki, inni kirają alpagi
Stan równowagi w kraju, gdzie król jest nagi, ha
Ja naginam, piszę list jak Rakim
Pizgam rymy jak pod koszem haki
Jak Olawujon Hakeem
Miejsce na cmentarzu mam nie wiem jakim
Bit przeżuwam, jutro przeczuwam w sposób jakiś
Wątek, ileś lat wstecz – początek
Pamiętasz? Ileś lat temu rzuciłem klątwę
Teraz się spełnia ta przepowiednia jak Jeru
Tu swe kroki kieruj
Mamy więcej rymów, niż jest koki w Peru
To DGE skurwielu, weź se to przeliteruj
Mam to w portfelu, w hotelu, holu, na fotelu
Rym bez fortelu; nie ma nas wielu, ale paru
Ty dalej garuj albo idź na parkiet – karkiem trenuj
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
No i to jest proste, mam bity polskie, mam rymy swojskie
Jak DJ rządzi woskiem, Gural rządzi tym, co jest szorstkie
Z moim wojskiem rozjebię całą twoją wioskę
Zanim zdążysz szepnąć (Rany boskie)
Daj to głośniej, jebać oddech nędzy
Chcesz od tej jędzy, czy chcesz pieniędzy?
Tu średnia zarobków to pięć tysięcy
Jaka szkoda, że w pięć miesięcy
Nie, dziękuję!
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Typy trą proszki, z nimi panny co żrą groszki
Mają pot gorzki, inni dużo piją
Jedni żyją chwilą, inni z losem się biją
Jak nie ma, to się wiją lub wyją, a jak rzucają, to tyją
I niby się nie oszczędzają, ale jakoś żyją
Jedni palą i się mulą, inni walą w rulon
A lekarze podają pavulon
Chuj z kulturą, tak jak handlowy pawilon
Jedni pierdolą Babilon, inni golą bilon
To jest polskie kasyno, dotknij – zejdzie lawiną
Wbrew karabinom, krąży hydrokannabinol
Te dania na wynos wszędzie kupisz
Ten system łupi jak Golberg
Choć podobno jest głupi
Płacisz słono, płacisz raz, płacisz drugi
Jesteś głupi – wpadasz w długi, nie masz nawet na szlugi
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
To opowieść o kolesiach, co zasiedlają te bloki
Jedni golą się na łyso, inni noszą dreadloki
Jedni wciągają obłoki, inni kirają alpagi
Stan równowagi w kraju, gdzie król jest nagi, ha
Ja naginam, piszę list jak Rakim
Pizgam rymy jak pod koszem haki
Jak Olawujon Hakeem
Miejsce na cmentarzu mam nie wiem jakim
Bit przeżuwam, jutro przeczuwam w sposób jakiś
Wątek, ileś lat wstecz – początek
Pamiętasz? Ileś lat temu rzuciłem klątwę
Teraz się spełnia ta przepowiednia jak Jeru
Tu swe kroki kieruj
Mamy więcej rymów, niż jest koki w Peru
To DGE skurwielu, weź se to przeliteruj
Mam to w portfelu, w hotelu, holu, na fotelu
Rym bez fortelu; nie ma nas wielu, ale paru
Ty dalej garuj albo idź na parkiet – karkiem trenuj
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
No i to jest proste, mam bity polskie, mam rymy swojskie
Jak DJ rządzi woskiem, Gural rządzi tym, co jest szorstkie
Z moim wojskiem rozjebię całą twoją wioskę
Zanim zdążysz szepnąć (Rany boskie)
Daj to głośniej, jebać oddech nędzy
Chcesz od tej jędzy, czy chcesz pieniędzy?
Tu średnia zarobków to pięć tysięcy
Jaka szkoda, że w pięć miesięcy
Nie, dziękuję!
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Zresztą wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
40 milionów serc bije tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Wiesz jak jest – przecież żyjesz tutaj
Zimny kraj, zimne flow, zimna wóda
Writer(s): Piotr Andrzej Gorny, Mateusz Pawel Schmidt Lyrics powered by www.musixmatch.com