CYPHER2020 Songtext
von club2020
CYPHER2020 Songtext
(Oh)
Diament w garażu nie myśl, że ja w Renault toczę fele
Miałem pierwszy miliard w Polsce zaraz po Chopinie
W moim leksykonie Kendall to jest Roy nie Jenner
2020 klika jeszcze chwila będę Rockefeller
Siedzę w studio gdzie nagrywał Young Thug, tak tak
Cztery, siedem, 2020 club, club
Ej ok, w moich flip flop klapkach
Ej ok, patojeżor, jak Matczak
Poczekaj suko wejdę w nią wyjdę z chaty wejdę na bit
Nie wysyłaj mi paczek, to co robisz przeruchany syf
To nie OTS, to pierdolony wave god
2020 mob, oh dowieziemy to ASAP
Pytam czy macie dobrą drzemkę na mnie
Jak Kanye teraz jestem w "dla Ciebie"
Więc one chcą być dla mnie
Nie mam czasu odebrać, nagrywam, jestem na planie
Nie pytaj co w moim kubku kapie w 2020 clubie
Piszę w plenum to na weekend plan mam
W chuj problemów, but bitch ain′t one man
Studio, okno, a za Nim są mewy
I gram w to jak oczko, 21 Savage
Z miejsca robi tłoczno się jeśli gdzieś wejdziemy
Sporo robiąc w gruncie rzeczy, choć to nie dzień Ziemi
Wpadłem tylko Ci powiedzieć, że to klasyk instant
To się samo nie rozjebie, Tekashi69
Sztuka jak Picasso to Hazeina w samo okienko
Golazo tak, jak Ronaldo de Lima (aj-aj-aj)
Zawsze elegancko – nie melina
Chętnie odwiedzam Trójmiasto, ale w serducha Kotlina
(Pow, pow, pow)
Nie mam już 20 lat, ale siedzę z 2020
Jak idę z dziewczyną w bal, to kieruje się na Berlin
Żyję, zarabiam i gram i dużo podróżujemy
Dzisiaj odwiedziłem Gdańsk, wczoraj wróciłem z Korei
Mazowiecki Książe, a nie tracę żadnej chwili
Wchodzę w wyższy standard tak, jak Klub Wysokiej Mili (wow)
Ja chcę wynik i to mnie do tego skłania
Nazywam rzeczy po imieniu tak, jak pralka Frania
Siedzimy na trzy zmiany, robimy nadgodziny
Ten skład jest pojebany, to wszystko dla rodziny
Twoja Polska nie gotowa, bogu winna
Mamy tu nawet Sarę coś, jak Boguś Linda
(Puf, puf)
Bywalczyni klubów, to jest dwa zero dwa zero class
Chłopy, dupki, bas zarobieni aż po pas
Zaiksy czekają, nasze nuty lecą wprost do kasy
Codziennie nowy hajs, icon tak, jak Wielki Gatsby
Każdy z nas to przedsiębiorca, każdy ma po cztery bary
Naście potworów i spółka wiele drzwi jest otwieranych
Ju-ju jump around byle jak byle w takt
Ładujemy to na serwer 2020, a nie 4chan
Nie masz hamulców mordo, to wymień se klocki
2020 magicznie tu, jak w Hawkins
Tonę w muzie tak, jak tonę w sajzie moich spodni
Jebać normy, pozdrawiam wszystkich Gaja Hornby
Młody W znów zaczyna
Znasz mnie 2020, lat 19 chwila
May back, pull man, pull up limuzyna
Tall pine wiraż, grupa restauracyjna c'ya
Pluję w tego majka czuje się jak Rico Nasty
Pełne studio, tylko ja i moi besties
W klubie 2020 być dziewczyną, to jest prestiż
Bit taki ostry, że chce mi się pieprzyć
Przeżyłem 20
Ledwo dożyłem 15
Młody głupi pajac, cashout′uje milion zamiast drapać się po jajach
Jak nie kumasz, kangur, garnitur dla ziomala
Siemano tu ATZ, król basowych imprezek
Grubej czopki prezes, Święty Bass reprezent, a nie club 27
Mainstreamu rewers
Znów o niebiański dresscode gram jak Tevez
Szybka wbitka na majka za banknot
Strzelam i narta, jak biathlon
Avengersi, co Ty na to?
2020 posey cut dolls
Diament w garażu nie myśl, że ja w Renault toczę fele
Miałem pierwszy miliard w Polsce zaraz po Chopinie
W moim leksykonie Kendall to jest Roy nie Jenner
2020 klika jeszcze chwila będę Rockefeller
Siedzę w studio gdzie nagrywał Young Thug, tak tak
Cztery, siedem, 2020 club, club
Ej ok, w moich flip flop klapkach
Ej ok, patojeżor, jak Matczak
Poczekaj suko wejdę w nią wyjdę z chaty wejdę na bit
Nie wysyłaj mi paczek, to co robisz przeruchany syf
To nie OTS, to pierdolony wave god
2020 mob, oh dowieziemy to ASAP
Pytam czy macie dobrą drzemkę na mnie
Jak Kanye teraz jestem w "dla Ciebie"
Więc one chcą być dla mnie
Nie mam czasu odebrać, nagrywam, jestem na planie
Nie pytaj co w moim kubku kapie w 2020 clubie
Piszę w plenum to na weekend plan mam
W chuj problemów, but bitch ain′t one man
Studio, okno, a za Nim są mewy
I gram w to jak oczko, 21 Savage
Z miejsca robi tłoczno się jeśli gdzieś wejdziemy
Sporo robiąc w gruncie rzeczy, choć to nie dzień Ziemi
Wpadłem tylko Ci powiedzieć, że to klasyk instant
To się samo nie rozjebie, Tekashi69
Sztuka jak Picasso to Hazeina w samo okienko
Golazo tak, jak Ronaldo de Lima (aj-aj-aj)
Zawsze elegancko – nie melina
Chętnie odwiedzam Trójmiasto, ale w serducha Kotlina
(Pow, pow, pow)
Nie mam już 20 lat, ale siedzę z 2020
Jak idę z dziewczyną w bal, to kieruje się na Berlin
Żyję, zarabiam i gram i dużo podróżujemy
Dzisiaj odwiedziłem Gdańsk, wczoraj wróciłem z Korei
Mazowiecki Książe, a nie tracę żadnej chwili
Wchodzę w wyższy standard tak, jak Klub Wysokiej Mili (wow)
Ja chcę wynik i to mnie do tego skłania
Nazywam rzeczy po imieniu tak, jak pralka Frania
Siedzimy na trzy zmiany, robimy nadgodziny
Ten skład jest pojebany, to wszystko dla rodziny
Twoja Polska nie gotowa, bogu winna
Mamy tu nawet Sarę coś, jak Boguś Linda
(Puf, puf)
Bywalczyni klubów, to jest dwa zero dwa zero class
Chłopy, dupki, bas zarobieni aż po pas
Zaiksy czekają, nasze nuty lecą wprost do kasy
Codziennie nowy hajs, icon tak, jak Wielki Gatsby
Każdy z nas to przedsiębiorca, każdy ma po cztery bary
Naście potworów i spółka wiele drzwi jest otwieranych
Ju-ju jump around byle jak byle w takt
Ładujemy to na serwer 2020, a nie 4chan
Nie masz hamulców mordo, to wymień se klocki
2020 magicznie tu, jak w Hawkins
Tonę w muzie tak, jak tonę w sajzie moich spodni
Jebać normy, pozdrawiam wszystkich Gaja Hornby
Młody W znów zaczyna
Znasz mnie 2020, lat 19 chwila
May back, pull man, pull up limuzyna
Tall pine wiraż, grupa restauracyjna c'ya
Pluję w tego majka czuje się jak Rico Nasty
Pełne studio, tylko ja i moi besties
W klubie 2020 być dziewczyną, to jest prestiż
Bit taki ostry, że chce mi się pieprzyć
Przeżyłem 20
Ledwo dożyłem 15
Młody głupi pajac, cashout′uje milion zamiast drapać się po jajach
Jak nie kumasz, kangur, garnitur dla ziomala
Siemano tu ATZ, król basowych imprezek
Grubej czopki prezes, Święty Bass reprezent, a nie club 27
Mainstreamu rewers
Znów o niebiański dresscode gram jak Tevez
Szybka wbitka na majka za banknot
Strzelam i narta, jak biathlon
Avengersi, co Ty na to?
2020 posey cut dolls
Writer(s): Jakub Dabrowski, Oskar Kaminski, Dominik Kwiatkowski, Adam Wisniewski, Milosz Szymkowiak, Tymoteusz Rozynek, Sara Sudol, Jaroslaw Steciuk, Radoslaw Sredzinski, Agata Dziarmagowska, Grzegorz Szczerek, Jakub Konopka, Malgorzata Jamrozy, Igor Osmialowski, Tomasz Mielewski, Wojciech Laskowski, Milosz Stepien, Filip Szczesniak, Pawel Bartnik Lyrics powered by www.musixmatch.com