UNDERCOVER Songtext
von CBW
UNDERCOVER Songtext
(Waxie)
Yeah, woah
(Thanks Pedro)
Nawet mnie nie dziwi to, że nie jesteś prawdziwy
Chcę spokój kiedy jestem między nimi, chcę trochę zimy
Ciągle bez zmian, wciąż się jakoś niszczę, jestem ledwo żywy
Mam twoją sukę całą w dreszczach, tak między innymi
Hej, hej, hej, hej, hej
Śpię przez trzy godziny, trzy dziewczyny, wciąż chcę inną
Muszę to naprawić, zanim zniszczymy wszystko
Ciągle się ranimy, nikomu nie jest już przykro
Yeah, Przestań szczekać o mnie, kundlu, zabiorę Cię na spacer
Dawno już nie płaczę, nie potrzebuję wycieraczek
Potrzebuję spokoju, żeby czuć się jak dawniej
Wiesz że widzę marnie, twoje szanse
Wczoraj umarłem, ale dzisiaj jestem lepszy
Ciągle idę brazy, nie chcę być jak każdy z reszty
Rzucam je jak reszki, suko, nie będziemy besties
Wokół więcej pensji, wokół parę bestii, wierz mi
Yeah, widzę strach w Twoich oczach
Widzę to, widzę ból, ciągle go chowam
Nie chcę już czuć, nie mam już słów do nich
Przestań już, nic nas nie ocali
Nawet mnie nie dziwi to, że nie jesteś prawdziwy
Chcę spokój kiedy jestem między nimi, chcę trochę zimy
Ciągle bez zmian, wciąż się jakoś niszczę, jestem ledwo żywy
Mam twoją sukę całą w dreszczach, tak między innymi
Hej, hej, hej, hej, hej
Śpię przez trzy godziny, trzy dziewczyny, wciąż chcę inną
Muszę to naprawić, zanim zniszczymy wszystko
Ciągle się ranimy, nikomu nie jest już przykro
Co czujesz? Sam nie wiem, co czuję też
Nie-nie wiem, czemu kłamiesz, powiedz, czemu ej
Mam zadanie, wiem, że kiedy spadnę, to będzie mi lżej
Ciągle w szale, wiem, że muszę znaleźć swoje safe place
Yeah, widzę strach w Twoich oczach
Widzę to, widzę ból, ciągle go chowam
Nie chcę już czuć, nie mam już słów na nich
Przestań już, nic nas nie ocali
Nawet mnie nie dziwi to, że nie jesteś prawdziwy
Chcę spokój kiedy jestem między nimi, chcę trochę zimy
Ciągle bez zmian, wciąż się jakoś niszczę, jestem ledwo żywy
Mam twoją sukę całą w dreszczach, tak między innymi
Hej, hej, hej, hej
Śpię przez trzy godziny, trzy dziewczyny, wciąż chcę inną
Muszę to naprawić, zanim zniszczymy wszystko
Ciągle się ranimy, nikomu nie jest już przykro
Yeah, woah
(Thanks Pedro)
Nawet mnie nie dziwi to, że nie jesteś prawdziwy
Chcę spokój kiedy jestem między nimi, chcę trochę zimy
Ciągle bez zmian, wciąż się jakoś niszczę, jestem ledwo żywy
Mam twoją sukę całą w dreszczach, tak między innymi
Hej, hej, hej, hej, hej
Śpię przez trzy godziny, trzy dziewczyny, wciąż chcę inną
Muszę to naprawić, zanim zniszczymy wszystko
Ciągle się ranimy, nikomu nie jest już przykro
Yeah, Przestań szczekać o mnie, kundlu, zabiorę Cię na spacer
Dawno już nie płaczę, nie potrzebuję wycieraczek
Potrzebuję spokoju, żeby czuć się jak dawniej
Wiesz że widzę marnie, twoje szanse
Wczoraj umarłem, ale dzisiaj jestem lepszy
Ciągle idę brazy, nie chcę być jak każdy z reszty
Rzucam je jak reszki, suko, nie będziemy besties
Wokół więcej pensji, wokół parę bestii, wierz mi
Yeah, widzę strach w Twoich oczach
Widzę to, widzę ból, ciągle go chowam
Nie chcę już czuć, nie mam już słów do nich
Przestań już, nic nas nie ocali
Nawet mnie nie dziwi to, że nie jesteś prawdziwy
Chcę spokój kiedy jestem między nimi, chcę trochę zimy
Ciągle bez zmian, wciąż się jakoś niszczę, jestem ledwo żywy
Mam twoją sukę całą w dreszczach, tak między innymi
Hej, hej, hej, hej, hej
Śpię przez trzy godziny, trzy dziewczyny, wciąż chcę inną
Muszę to naprawić, zanim zniszczymy wszystko
Ciągle się ranimy, nikomu nie jest już przykro
Co czujesz? Sam nie wiem, co czuję też
Nie-nie wiem, czemu kłamiesz, powiedz, czemu ej
Mam zadanie, wiem, że kiedy spadnę, to będzie mi lżej
Ciągle w szale, wiem, że muszę znaleźć swoje safe place
Yeah, widzę strach w Twoich oczach
Widzę to, widzę ból, ciągle go chowam
Nie chcę już czuć, nie mam już słów na nich
Przestań już, nic nas nie ocali
Nawet mnie nie dziwi to, że nie jesteś prawdziwy
Chcę spokój kiedy jestem między nimi, chcę trochę zimy
Ciągle bez zmian, wciąż się jakoś niszczę, jestem ledwo żywy
Mam twoją sukę całą w dreszczach, tak między innymi
Hej, hej, hej, hej
Śpię przez trzy godziny, trzy dziewczyny, wciąż chcę inną
Muszę to naprawić, zanim zniszczymy wszystko
Ciągle się ranimy, nikomu nie jest już przykro
Writer(s): Kacper Kansy Lyrics powered by www.musixmatch.com