Cosmo Songtext
von Brodka
Cosmo Songtext
50kg czystego talentu to dla ciebie
Miazga. Laska pedzi ci pod skore jak drzazga
To nie jest kolejna, pusta, plastikowa gwiazda
To autentyk, prawdziwa perla w zalewie polskiej tandety
Znalazlem lek na przemysl nadety
Na polski show biznes niedorozwiniety
Znalazlem lekarstwo na polskiego raka
To to Be to eR to O to De Ka A
Nie wiesz, jakich trzeba uzyc slow
By naprawde zaczac zyc
Wiem, ze wielka przepasc dzieli nas
Mimo, ze wiek ten sam
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
Popatrz kochanie, tatus jest tu
Chcesz siê zabawic to powiedz mu
Kreci cie temat? To podejdz tu
Jestem tu ja i jest moj klub
To do ciebie to nie czas by isc spac
Longajle pijaj potem bans pokaz
Na co cie stac? pokaz co chcesz mi dac
W co lubisz grac zacznij go!
Jestem eL I eR O Igrek papa
W mandewingu jestem mistrzem swiata
Dam ci to czego nie dal ci tata
Wlasny samochod, kasa, wlasna chata
LIROY - zapamietaj moje imie
Dam ci to co widzialas dotad w kinie
Niebezpieczny jak dynamit
Nadciagam jak tsunami
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
Chce byc z kims kto dojrzal by mnie miec
Kto rozumie ten moj swiat
Wole cieplo poczuc z jego rak
On ma troche wiecej lat
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
To Be do eR do O do De Ka A
Miazga. Laska pedzi ci pod skore jak drzazga
To nie jest kolejna, pusta, plastikowa gwiazda
To autentyk, prawdziwa perla w zalewie polskiej tandety
Znalazlem lek na przemysl nadety
Na polski show biznes niedorozwiniety
Znalazlem lekarstwo na polskiego raka
To to Be to eR to O to De Ka A
Nie wiesz, jakich trzeba uzyc slow
By naprawde zaczac zyc
Wiem, ze wielka przepasc dzieli nas
Mimo, ze wiek ten sam
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
Popatrz kochanie, tatus jest tu
Chcesz siê zabawic to powiedz mu
Kreci cie temat? To podejdz tu
Jestem tu ja i jest moj klub
To do ciebie to nie czas by isc spac
Longajle pijaj potem bans pokaz
Na co cie stac? pokaz co chcesz mi dac
W co lubisz grac zacznij go!
Jestem eL I eR O Igrek papa
W mandewingu jestem mistrzem swiata
Dam ci to czego nie dal ci tata
Wlasny samochod, kasa, wlasna chata
LIROY - zapamietaj moje imie
Dam ci to co widzialas dotad w kinie
Niebezpieczny jak dynamit
Nadciagam jak tsunami
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
Chce byc z kims kto dojrzal by mnie miec
Kto rozumie ten moj swiat
Wole cieplo poczuc z jego rak
On ma troche wiecej lat
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
Juz nie probuj madrym byc
Nic na sile uwierz mi
Nawet nie wiesz czego chcesz
Nie dostrzegam jeszcze cie
W moim sercu inny swiat
Nie rozumiem twoich wad
Czegos wiecej trzeba mi
Niz zabawy w twoje my
To Be do eR do O do De Ka A
Writer(s): Monika Brodka, Bogdan Kondracki, Anna Dabrowska, Piotr Marzec Lyrics powered by www.musixmatch.com