Czary Mary Songtext
von Sentino
Czary Mary Songtext
Daddy so good
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
Chlałem jak śmieć, codziennie był stres
Dwusetka w Monclerze, tak samo jak cash
Noże w kieszeni i pytam, co chcesz?
Cięcia głębokie, bo taki mam gest
Cwaniak z Śródmieścia nalicza lichwiarzy
Wychodzi z pieniędzmi, a tamten bez twarzy
W kasynach po latach mam wszędzie zakazy
Nie leją mi nawet już wódki na barze
Wiedzą, że Sebek to wariat
Wypiję, to będzie awaria
Podchodzi ochrona, odsyłam frajera
Niech przyjdzie dyrektor kanalia
Warszawa nie Wielka Brytania
Chociaż czasami ta szarość zabija
Wszędzie zasady, wszędzie ten rygor
Czasem myślałem, że rządzi Sharia
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
Pliki na stole to fluss
Gram dalej rolę bo mus
Ciągle mnie boli ta tu
Ciągle mam w głowie ten skurcz
Robimy pięć butelek wódy we dwóch
Nie ma już jak z tego wyjść
Jak nawet kajdan jest czyjś
Masz jakiś problem z kimś tu, no to przyjdź
Mogę potwierdzić, że dostaniesz w ryj
Każdy ma wojnę tu z kimś
Każdy jest uzależniony od świń
Każdy cię sprzeda, by kupić se jeansy
A potem coś śpiewa, że always with team
Miejski blues, dziki wschód
Jebać pandemię i jebać ich ród
Pod pazurami mam szary już brud
Wszystko co dobre, to zabił ten chłód, gang
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
Chlałem jak śmieć, codziennie był stres
Dwusetka w Monclerze, tak samo jak cash
Noże w kieszeni i pytam, co chcesz?
Cięcia głębokie, bo taki mam gest
Cwaniak z Śródmieścia nalicza lichwiarzy
Wychodzi z pieniędzmi, a tamten bez twarzy
W kasynach po latach mam wszędzie zakazy
Nie leją mi nawet już wódki na barze
Wiedzą, że Sebek to wariat
Wypiję, to będzie awaria
Podchodzi ochrona, odsyłam frajera
Niech przyjdzie dyrektor kanalia
Warszawa nie Wielka Brytania
Chociaż czasami ta szarość zabija
Wszędzie zasady, wszędzie ten rygor
Czasem myślałem, że rządzi Sharia
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
Pliki na stole to fluss
Gram dalej rolę bo mus
Ciągle mnie boli ta tu
Ciągle mam w głowie ten skurcz
Robimy pięć butelek wódy we dwóch
Nie ma już jak z tego wyjść
Jak nawet kajdan jest czyjś
Masz jakiś problem z kimś tu, no to przyjdź
Mogę potwierdzić, że dostaniesz w ryj
Każdy ma wojnę tu z kimś
Każdy jest uzależniony od świń
Każdy cię sprzeda, by kupić se jeansy
A potem coś śpiewa, że always with team
Miejski blues, dziki wschód
Jebać pandemię i jebać ich ród
Pod pazurami mam szary już brud
Wszystko co dobre, to zabił ten chłód, gang
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
W mojej głowie tylko krwawe ślady
Myśli szare, szare, szare, szare
W moim sercu wszędzie barykady
Nic nie czuję, nie mam żadnych marzeń
Już raz umarłem na tej fali
Spadłem do dna, tylko razem z diabłem
Serce dawno wyrwali
Odrodzony jak przez czary mary
Writer(s): Jannes Guttchen, Sebastian Enrique Alvarez Lyrics powered by www.musixmatch.com